Witajcie :)
Chciałabym Wam powiedzieć, że dzisiejszy kosmetyk zakupiłam
w Grecji, ale niestety.
Kupiłam go kilka dni temu w drogerii Natura na
ostatnich przecenach (19 zł zamiast jakichś 26).
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest oliwkowy balsam do ciała body lotion olivolio, wyprodukowany w
Grecji (chociaż tyle).
Zanim jednak przejdę do rzeczy, to chciałam poświęcić słów
kilka na temat oliwkowych kosmetyków.
Zastanawiało mnie, czy ten składnik – oliwa z
oliwek, ma jakieś szczególne znaczenie dla skóry i urody, czy po prostu Grecy
dodają ją wszędzie, gdzie się da, bo to takie lokalne i można zbijać kaskę na
turystach.
Sprawdziłam w necie i oto co udało mi się wyszperać:
Właściwości oliwek:
Oliwki zawierają witaminy z grupy B, fosfor, żelazo,
witaminy C i E. Kosmetyki, które stworzone zostały na bazie oliwy z oliwek mają
działanie regenerujące, wygładzające oraz nawilżające, uelastyczniają skórę i
poprawiają jej napięcie.
Naturalny tłuszcz zawarty w oliwie ma dużo witaminy E, która
neutralizuje wolne rodniki.
Dzięki temu zapobiega starzeniu się i wiotczeniu
skóry oraz pojawianiu się zmarszczek. Wzmacnia i chroni przed słońcem, reguluje
również odpowiedni poziom nawilżenia.
Oliwa zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT),
a one przyspieszają regenerację tkanek. Poprawiają przyswajanie witaminy D i
witaminy A.
Źródło: http://kobieta.gazeta.pl/follow/56,153347,9391907,Oliwkowa_moc_kosmetykow_do_pielegnacji.html
Dodatkowo kosmetyki oliwkowe zachwalane są jako bardzo
delikatne.
Na moim urlopie myłam twarz mydłem oliwkowym, które dobrze
oczyszczało ale nie wysuszało ani nie podrażniało.
Ale do rzeczy.
Opakowanie
Oliwkowy body lotion olivolio przyciągnął moją uwagę butelką
stylizowaną na starą (takie mam wrażenie) i szklaną. Trochę się zdziwiłam, gdy
okazało się, że jest to szkło ;)
Krem dozujemy sobie za pomocą pompki. Nie budzi ona mojego
większego zaufania, sprawia wrażenie dość tandetnej, ale działa poprawnie, bez
problemów.
Konsystencja
Krem jest dosyć gęsty, ale bez problemów wyciska go pompka.
Na jedną nogę wystarczają dwa „pompnięcia” ;)
Dobrze się wciera i dość szybko wchłania. Po posmarowaniu przez jakiś czas skóra jest lekko natłuszczona (niestety dotknęłam takim natłuszczonym kolanem beżowej ściany i został ślad :P)
Na jedną nogę wystarczają dwa „pompnięcia” ;)
Dobrze się wciera i dość szybko wchłania. Po posmarowaniu przez jakiś czas skóra jest lekko natłuszczona (niestety dotknęłam takim natłuszczonym kolanem beżowej ściany i został ślad :P)
Zapach
Krem pachnie delikatnie i przyjemnie. Dość typowo dla
drogeryjnych kosmetyków oliwkowych (bo niestety nie jest to eko-krem, spójrzcie
na listę składu. Cała tablica Mendelejewa… ),moim zdaniem to ładny zapach.
Delikatnie utrzymuje się na skórze.
Działanie
Balsam ma napisane na opakowaniu, że jest ekstra
nawilżający. W sumie będąc oliwkowym kosmetykiem, powinien tak właśnie działać.
No i nie można się za bardzo przyczepić.
Co prawda nie sprawił, że moje wysuszone po urlopie nogi odzyskały gładkość oraz odpowiednie nawilżenie (których i tak nigdy nie miały :P), ale są ładnie nawilżone i gładkie przez 24 godziny (to znaczy od wieczornej kąpieli do wieczornej kąpieli ;) ).
Co prawda nie sprawił, że moje wysuszone po urlopie nogi odzyskały gładkość oraz odpowiednie nawilżenie (których i tak nigdy nie miały :P), ale są ładnie nawilżone i gładkie przez 24 godziny (to znaczy od wieczornej kąpieli do wieczornej kąpieli ;) ).
Body lotion olivolio nie podrażnia również mojej skóry, nie
wywołuje swędzenia ani pieczenia, nawet, gdy nałożę go na świeżo ogolone nogi
:)
Podsumowanie
Uważam, że to fajny kosmetyk i dobrze, że wpadł w moje ręce
:) Raczej nie jest warty więcej niż 20 złotych, bo jednak jest dość przeciętny,
ale przyjemnie się go stosuje i działa również bez zarzutu :)
A wy, lubicie
oliwkowe kosmetyki? :)
A same oliwki? :> ja uwielbiam :P
Pozdrawiam Was serdecznie, z wiecznie ostatnio mokrej Łodzi...
N.
A same oliwki? :> ja uwielbiam :P
Pozdrawiam Was serdecznie, z wiecznie ostatnio mokrej Łodzi...
N.