Witajcie poświątecznie! :)
Ile przytyliście, przyznać się :P ja jeszcze nie odważyłam
się wejść na wagę :P
Cóż, trzeba sobie jakoś poradzić ze świątecznym tłuszczykiem
i spreparować się na najbliższe wydarzenie jakie nas czeka jeszcze w tym roku, czyli Sylwestra ;)
Na tłuszczyk na brzuszku, aby się go pozbyć w tydzień nie
bardzo jest rada, poza maskowaniem się oversizowymi ciuchami, ale to sprawdzona
metoda, działa! :D
Natomiast na przetłuszczające się włosy znalazłam szampon
Tołpy i dzisiaj chcę Wam go przybliżyć :)
Jest to kosmetyk z serii Green, Normalizacja.
Szampon
kosztował około 18 złotych i jest go 200 ml, to sporo jak na taką ilość.
Mam
jednak słabość do Tołpy, chociaż opinie o niej są podzielone.
Szampon o którym dziś mowa ma za zadanie oczyszczać i
odświeżać skórę, regulować wydzielanie sebum. Przeznaczony jest do włosów
tłustych oraz wrażliwej i tłustej skóry głowy.
Roślinne składniki kosmetyku to:
rozmaryn, balsamowiec mirry, pszenica.
Według producenta ten kosmetyk oczyszcza skórę głowy i włosy z nadmiaru sebum i normalizuje pracę
gruczołów łojowych. Usuwa zanieczyszczenia i pozostałości środków do
stylizacji. Przywraca równowagę skórze głowy i przedłuża efekt świeżości
włosów. Włosy odzyskują objętość i lekkość. Zawiera przyjazne dla skóry głowy i
włosów środki myjące, dzięki czemu łagodnie się pieni.
A jak szampon działa w rzeczywistości?
Zapach
Pierwsze, z czym mamy do czynienia, to zapach. Bardzo przyjemny, lekko żywiczny. Nie utrzymuje się za bardzo na włosach, ale daje
poczucie odświeżenia.
Konsystencja
Konsystencja szamponu jest zwyczajna, trochę żelowa.
Natomiast szampon pieni się faktycznie łagodnie… trochę ciężko go zmusić do
współpracy, ale moja metoda na szampony Tołpy to rozprowadzenie ich po mokrych włosach na tyle na ile się da,
a potem nabranie na dłoń wody i wmasowanie kosmetyku we włosy z jej odrobiną, szampon
od razu lepiej się zachowuje i można uzyskać przyzwoitą pianę.
Jednak ta delikatność szamponu wpływa na wydajność, to
znaczy, ja mam poczucie, że mało piany to mała skuteczność, więc jednorazowo
nabieram prawie dwa razy tyle kosmetyku co normalnie.
Działanie
Kiedy jednak już umyjemy włosy zaskakujące jest to, że nie
są one splątane ani szorstkie.
Spodziewałabym się tego z uwagi na brak SLS i
innych PEGów w składzie (osobiście stwierdzam, że wolę kosmetyki nafaszerowane
chemią, po których moje włosy ładnie wyglądają, są miękkie, gładkie i sypkie).
Poza tym głowa
jest odświeżona, a włosy nie są oklapnięte, błyszczą się a nawet są gładkie
(kolejna niespodzianka pomimo „ekoskładu”).
Czy się nie przetłuszczają? Muszę przyznać, że wyglądają
całkiem przyzwoicie wieczorem (po umyciu ich poprzedniego wieczoru i spaniu z
mokrymi), bo rano - czy po wysuszeniu, naprawdę nie można im nic zarzucić :)
Skład
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoamphodiacetate, Cocamide DEA, Behentrimonuim Chloride, Sodium Lactate, Laureth-7 Citrate, Peat Extract, Commiphora Myrrha Resin Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lactic Acid, Alcohol denat., Propylene Glycol, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, CI 75810
Podsumowanie
Szampon tołpy – normalizacja to miłe zaskoczenie.
Dobrze
myje i dobrze oczyszcza przetłuszczające włosy, pozostawiając głowę świeżą a
włosy nieprzeciążone, a do tego ładnie pachnie.
Minusem jest jego niska wydajność (chociaż akurat nie dla
mnie, im mniejsza wydajność tym szybciej zacznę używać nowego kosmetyku :P), a
także cena w stosunku do objętości butelki.
Jednak wydaje mi się, że warto spróbować tego kosmetyku,
jeśli ktoś ma przetłuszczający się skalp, tak jak ja ;)
A Wy, jakich szamponów używacie do swoich włosów? :)
Pozdrawiam Was z ostatniego dnia urlopu w tym roku,
N.
Niestety mam także przetłuszczający się skalp więc chętnie sięgnę po ten szamponik <3
OdpowiedzUsuńMam bardzo długie włosy więc ten szampon ze względu na słabe pienienie,byłby dla mnie pewnie na dwa razy :D ogólnie mój łeb toleruje tylko Head&Shoulders,nad czym ubolewam bo cokolwiek zacznę innego,po 2 tygodniach swędzi głowa i robi się tak tłusta,że potem znormalizować ją mogę tylko aptecznymi leczniczymi szamponami :(
OdpowiedzUsuńNo to pewnie tak :D
UsuńOoo.. to jesteś biedna :(
z Tołpą się nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńA dlaczego?
UsuńNie znam tego szamponu, obecnie testuję Babuszki Agafii ;)
OdpowiedzUsuńNo i jak Ci się sprawdzają? Mnie niezbyt przekonały ich specyfiki do włosów.
Usuńdobrze, że jest coś co przynajmniej poświąteczny tluszcz z wlosow zwalczy :D hehe
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWyglada fajnie ale ja nie jestem do niego przekonana :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/parka-khaki-karpacz.html
No i pewnie, jest tyle do wyboru :)
UsuńZaskoczyło mnie to, że szampon do włosów tłustych nie ma w składzie SLS a mimo to jest skuteczny;)
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńChyba po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJest zaskakująco dobry :)
UsuńIle przytyłyśmy - oj dużo :D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jeszcze nigdy nie widziałam szamponów z Tołpy. Koniecznie muszę po niego sięgnąć :)
Pozdrawiam i obserwuję:)
:D
UsuńJa też obserwuję :)
Chętnie wypróbuję. Jestem ciekawa tej firmy.
OdpowiedzUsuńBudzi bardzo skrajne emocje ;)
UsuńBardzo lubię ziołowe szampony. Muszę przyznać, że moje włosy wyglądają lepiej po tych z gorszym składem z SLS itp. Czasem te naturalne sprawdzają się paradoksalnie gorzej.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;)
UsuńNie miałam tego, ale miałam ten szampon do włosów odwodnionych - niby włosy suche nie były, ale puszyły się jak po wszystkich "eko" szamponach.
OdpowiedzUsuńDrogi gips ta tołpa - w dodatku niewydajna :(
Ty masz widzę zupełnie inny typ włosów niż ja, może u Ciebie ta ekologia nie szkodzi tak jak u mnie.
U mnie niestety każdy szampon bez SLSu to jest gnój, dupa i kamieni kupa.
Mam taki puch na łbie, że nawet prostownica tego nie ogarnia.
No, mnie się włosy nie puszą, u mnie się robią matowe i oklapnięte albo od razu przetłuszczone...
UsuńJa ostatnio testuję L-Biotica
OdpowiedzUsuńNie miałam jej chyba jeszcze, i jak wrażenia? :)
Usuńteż jeszcze nie stanęłam na wagę :D ciekawa jestem tego szamponu, ja mialam odbudowujący z tołpy i był bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńja mam sprawdzone szampony których używam non stop - green pharmacy:D i na inne nawet nie patrzę;)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po Tołpę.
OdpowiedzUsuńJa czasem się na nią skuszę jak jest w promocji :)
UsuńNie znam tego szamponu. Aktualnie w mojej łazience gości Syoss :)
OdpowiedzUsuńSyoss jest okej :)
UsuńNie używałam jeszcze tego szamponu, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa to w sumie nie mam ulubionego szamponu. Lawiruje między markami i szukam czegoś dobrego ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :D
Usuńnie słyszałam o tym szamponie, ale może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMógłby się u mnie sprawdzić, ale nie wiem czy zaryzykuję... z tołpą nie mam najlepszych doświadczeń, a jak wiadomo - każde włosy są inne ;d
OdpowiedzUsuńAno właśnie :)
UsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY! :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Na wzajem! :)
UsuńDużo słyszałam o kosmetykach z Tołpy i jestem pod coraz większym wrażeniem. Chociaż akurat ten szampon nie pasuje do moich włosów, to zamierzam wypróbować czegoś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMÓJ KANAŁ NA YT
MÓJ BLOG
:)
Usuńszamponu akurat nie miałam z tołpy, ale sobie chwalę kremy do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Miałam jeden krem od nich i początkowo byłam zadowolona, ale zaczął przesuszać mi skórę :/
UsuńTego szamponu nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa przeważnie używam jakiś ziołowych szamponów ;)
Ziołowe plączą mi włosy :/
UsuńJa słyszałam dużo dobrego o tej firmie, choć wiem że ceny mają dosyć wysokie :/
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ?
Zapraszam na --> Mój Blog
Z tymi cenami to różnie, ale Tołpa wzbudza bardzo skrajne emocje ;)
UsuńObserwuję ;)
UsuńJa z tej firmy to za wiele kosmetyków/produktów nie miałam i tak ciężko jest mi wypowiedzieć się na jej temat ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś coś wypróbuję :)
Szczęśliwego Nowego Roku ! :) :*
Szczęśliwego Tobie również :)
UsuńNigdy nie używałam.produktow tołpy do włosów ale chętnie przetestuje. ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam jeszcze nic z Tołpy do włosów, ale ostatnio co raz bardziej mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuń