piątek, 15 września 2017

Wibo odżywka do rzęs



Cześć Kochani :)

Dzisiaj mam dla Was coś, do czego straciłam cierpliwość.

Wibo Vitamine Your Lashes – to odżywka do rzęs, która ma regenerować i odżywiać rzęsy.



Opakowanie

Dostajemy ją w obłym kształcie, wygląda trochę jak tusz. Biało zielona, ładna.

Otwiera się z dwóch stron, z jednej dostajemy końcówkę jak w błyszczykach, ona ma za zadanie ułatwić nam aplikację kosmetyku na rzęsach jak najbliżej cebulek – bo to część na wzrost.

Z drugiej strony mamy poskręcaną szczotkę, którą przeciągamy po rzęsach, żeby je odżywić. 





Konsystencja i zapach

Odżywka jest przezroczysta, kiedy pomażemy sobie nią palce to lekko się lepią do siebie, ale na szczęście kosmetyk nie skleja rzęs. Nie obciąża ich i w zasadzie, kiedy już wyschnie, w ogóle nie widać, że mamy coś nałożone. Nie ma też zapachu, co wydaje mi się jednak na plus. 





Działanie

Nie wiem, ile powinno się stosować ten kosmetyk, pewnie wiele tygodni, ja stosowałam go około miesiąca i żadnych zmian nie widziałam ;)
Szczerze mówiąc mam wrażenie, że lepiej moje rzęsy wyglądają po dwóch tygodniach urlopu bez stosowania tuszu niż po kuracji tą odżywką ;)

Wiele czytałam, że takie odżywki podrażniają oczy, ta na szczęście nie – ale to u mnie, jeśli się na nią skusicie obserwujcie, czy wszystko z Wami w porządku.




Podsumowanie

Przyznam, że to dla mnie bubelek, niczego nie zmienił, ale też nie popsuł, chociaż tyle :P Cóż, naście złotych za taki kosmetyk to pieniążki wywalone w błoto według mnie. Niestety.


A wy, stosujecie takie odżywki? Lubicie je?

Pozdrawiam Was gorąco,

N.

23 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Większość z nich niestety jest słabej jakości.

      Usuń
  2. NAwet nie wiedziałem, że Wibo ma taki produkt

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uzywałam L4L i efekt był, ale niestety nie podobał mi się skład i ostatecznie używałam nie regularnie i krótko. Teraz kupiłam inną odżywkę i mam zamiar zabrać się za regularne stosowanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że napisałaś szczerze o tej odżywce. Ja też nie nie jestem przekonana do tego typu preparatów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdziwiło mnie, że Wibo ma w ofercie taki produkt. Widzę, że wiele nie tracę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam odżywki z Wibo, aktualnie kończę serum Delii i jestem w miarę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam, ale kompletnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam z tym jeszcze osobiscie do czynienia :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/bordowy-set-od-zafulcom.html

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam i moja opinia o niej jest podobna;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie jestem systematyczna w takich kwestiach...

    Obserwuję i zapraszam do mnie: https://thewomenlife.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. na takie buble szkoda czasu i pieniędzy. lepiej kupić coś droższego co działa, polecam Biotebal serum do rzęs, jest Super!
    Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie przepadam za produktami wibo

    OdpowiedzUsuń
  13. Będę omijać szerokim łukiem :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że nie przynosi efektów :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam jej. W tej chwili używam olejek do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiele tego typu odżywek nie działa. Aby tak było - muszą zawierać składniki, które zregenerują włoski. Właśnie dlatego jestem zdania, że nie ma co szukać oszczędności, tylko skuteczności. Odżywka do rzęs z komórkami macierzystymi Revitacell (znajdziesz ją na: http://www.revitacell.pl) bardzo szybko odbudowała moje rzęsy zniszczone przez przedłużanie objętościowe. Nakładam ją na noc i na dzień - pod tusz od 3 tygodni i widzę różnicę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeżeli już coś używać to chyba lepiej coś dobrego i sprawdzonego

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety często spotykana sytuacja, gdzie deklaracje kompletnie nie pokrywają się z faktycznymi efektami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz jest wiele produktów na rynku jest co testować i w czym wybybierać

    OdpowiedzUsuń
  20. no cóż za taką kase to chyba cudó nie można oczekiwać, polecam coś z wyższej polki, jak nanolash, eleverlash, realash, tylko ze to udoz powyzej niż ten bubelek

    OdpowiedzUsuń

Cześć,
Cieszę się, że dotarłaś/dotarłeś aż do tego miejsca :) A skoro tak, to zostaw coś po sobie!
Staram się odwiedzać Was wszystkich i odpowiadać na wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...