Witajcie,
Kupiłam sobie jakiś czas temu antyperspirant firmy Venus, bo był w dobrej cenie.
Venus robi niezłe kosmetyki do depilacji, więc dałam szansę temu produktowi. Zwłaszcza, że dodatkowo był w promocji. Czy dobrze zrobiłam?
Atomizer
Atomizer zwyczajny, nie rozpyla dezodorantu, w taki sposób jak ostatnio stało się to normą u Garniera czy Fa. Możecie więc spodziewać się nieprzyjemnego szczypania, gdy psikniecie sobie zbyt blisko ciała.
Zapach
Moja wersja cotton oil pachnie... hm. W porządku. Ale nie tak dobrze, jak mi się zdawało, trochę zbyt słodko jak dla mnie.
Działanie
No i tu najważniejsze. Po pierwsze dezodorant po psiknięciu tworzy pianę na skórze. Jeśli więc psikacie się będąc w ubraniu, to zostawi Wam okropnie nieestetyczne plamy pod pachami.
W dodatku podczas psikania (nawet po wstrząśnięciu) sypie się straszliwy talk. Jeśli macie ciemny dół ubrania to będzie on cały w białych drobinach po antyperspirancie. Dopiero rozpylany z większej odległości nie sprawia takich problemów (o ile wyschnie). Ale przyznam szczerze nie zawsze mam czas,żeby psikać się bez bluzki i czekać aż kosmetyk przeschnie.
Na atomizerze zbiera się też resztka talku i nie wygląda to zbyt dobrze.
Co zaś się tyczy ochrony przed potem, to antyperspirant radzi sobie nieźle. Pachy są suche przez cały dzień, o ile nie jest to zbyt intensywny czy upalny dzień.
Podsumowanie
Antyperspirant od Venus nie jest jednak dla mnie.
Owszem, działa poprawnie ale począwszy od zapachu aż po zachowanie się kosmetyku to nie moja bajka. Skreśla go to robienie plam na odzieży a już na pewno to sypanie się talku.
Próbowałyście tego dezodorantu?
pozdrowienia z Belgii :) N.
Kupiłam sobie jakiś czas temu antyperspirant firmy Venus, bo był w dobrej cenie.
Venus robi niezłe kosmetyki do depilacji, więc dałam szansę temu produktowi. Zwłaszcza, że dodatkowo był w promocji. Czy dobrze zrobiłam?
Atomizer
Atomizer zwyczajny, nie rozpyla dezodorantu, w taki sposób jak ostatnio stało się to normą u Garniera czy Fa. Możecie więc spodziewać się nieprzyjemnego szczypania, gdy psikniecie sobie zbyt blisko ciała.
Zapach
Moja wersja cotton oil pachnie... hm. W porządku. Ale nie tak dobrze, jak mi się zdawało, trochę zbyt słodko jak dla mnie.
Działanie
No i tu najważniejsze. Po pierwsze dezodorant po psiknięciu tworzy pianę na skórze. Jeśli więc psikacie się będąc w ubraniu, to zostawi Wam okropnie nieestetyczne plamy pod pachami.
W dodatku podczas psikania (nawet po wstrząśnięciu) sypie się straszliwy talk. Jeśli macie ciemny dół ubrania to będzie on cały w białych drobinach po antyperspirancie. Dopiero rozpylany z większej odległości nie sprawia takich problemów (o ile wyschnie). Ale przyznam szczerze nie zawsze mam czas,żeby psikać się bez bluzki i czekać aż kosmetyk przeschnie.
Na atomizerze zbiera się też resztka talku i nie wygląda to zbyt dobrze.
Co zaś się tyczy ochrony przed potem, to antyperspirant radzi sobie nieźle. Pachy są suche przez cały dzień, o ile nie jest to zbyt intensywny czy upalny dzień.
Podsumowanie
Antyperspirant od Venus nie jest jednak dla mnie.
Owszem, działa poprawnie ale począwszy od zapachu aż po zachowanie się kosmetyku to nie moja bajka. Skreśla go to robienie plam na odzieży a już na pewno to sypanie się talku.
Próbowałyście tego dezodorantu?
pozdrowienia z Belgii :) N.
Dla mnie też nie jest. Nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńNo, niestety nic szczególnego:)
UsuńNie miiałam i nie kusi mnie :D
OdpowiedzUsuńNic dziwnego :P
UsuńCiekawy jest ja go jeszcze nie miałam i zadko wybieram cokolwiek tej marki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/06/motyw-kwiatow-na-torebce.html
ten sypiący się talk to jakiś koszmar...masarka
OdpowiedzUsuńNooo :/
UsuńHmm nie znam ale markę widuję na półkach, nie skusi mnie zatem :)
OdpowiedzUsuńNiech zajmą się produktami do depilacji lepiej :D
UsuńJa uwielbiam venus za produkty do depilacji, z każdego, który miałam, byłam bardzo zadowolona. Jeżeli chodzi o dezodorant to już wiem, że po niego nie sięgnę. Zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńno niestety, słabiutki produkt :(
UsuńJa teraz z antyperspirantów przechodzę na dezodoranty, które nie mają w sobie aluminium, więc pewnie raczej po ten, o którym pisałaś nie sięgnę. No chyba, że nie ma aluminium w składzie.
OdpowiedzUsuńraczej ma :(
UsuńTen dezodorant nie ma w składzie ani aluminium, ani talku. To co się sypie to ziemia okrzemkowa, która ma za zadanie wchłaniać wilgoć.
UsuńCiekawe jak by się u mnie sprawdził, ale jak zbiera się talk i zapach nie bardzo to chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie. Miałam z tej firmy kiedyś jakiś żel do higieny intymnej i strasznie mnie podrażnił.
OdpowiedzUsuńjakoś nie mam zaufania do marki i jak widać na tym przypadku słusznie
OdpowiedzUsuńnie dla mnie. ble;p
OdpowiedzUsuń:P
UsuńNie kojarzę go :(
OdpowiedzUsuńkupiłam dziś ten ale z właściwością invisible, dam znać czy lepiej. na razie intryguje mnie strumień kosmetyku oraz zapach :)
OdpowiedzUsuń