Witajcie :)
Na Mikołajki jedną z rzeczy, jakie dostałam była drewniana
szczotka do włosów, więc wymyśliłam sobie, że napiszę dzisiaj właśnie o tego
rodzaju szczotkach ;)
Moja została kupiona w Rossmanie. Nie jest więc to jakaś
specjalna szczota z wyjątkowego drewna. Jak dla mnie zwykłe sosnowe (ale może
inne, nie znam się).
Ma drewnianą rączkę i drewniane ząbki, dość gęsto
rozstawione.
Czy się sprawdza? Jak się nią czesze włosy?
Stan sprzed drewnianej szczoty.
Do tej pory używałam okrągłej, fryzjerskiej szczotki z
metalowymi ząbkami. Kiedyś fryzjer powiedział mi, że dla moich włosów wskazana
jest płaska szczotka (mam włosy dość gęste, proste). Nie wiem, dlaczego tak
(nie wyjaśnił za bardzo, poza tym, że taki typ włosa...), ale teraz mam płaską.
Czesanie drewnianą
szczotką
Według specjalistów drewniane szczotki, z drewnianymi ząbkami
najłagodniej traktują skórę głowy i włosy.
Faktem jest, że szczotka nie szarpie i nie ciągnie tak bardo
włosów, oraz delikatnie masuje skórę.
Nie czochra jej tak, jak to ma miejsce w
przypadku tych metalowych ząbków.
Elektryzowanie się włosów
Miałam nadzieję, że drewniana szczotka zapobiegnie
elektryzowaniu się włosów. Niestety. Cudów nie ma, ale wydaje mi się, że mimo
wszystko włosy elektryzują się mniej.
Czy zmniejsza wypadanie/wyrywanie włosów?
Według mnie tak, dzięki temu, że trochę łagodniej czesze, to
mniej włosów zostaje na niej po rozczesaniu.
Wygoda w użyciu
Moja szczota jest lekka i dobrze leży w ręku, nie mam
zastrzeżeń do użytkowania. Rozczesuje też bardzo dobrze.
Podsumowanie
Wydaje mi się, że to dobra szczotka do pielęgnacji włosów. Dobrze
traktuje skalp i włos.
Spotkałam się jednak z opiniami, że taka szczotka ułatwia
modelowanie czy utrzymanie włosów w dobrym stanie.
Używam jej od Mikołajek,
więc może za krótko, ale moim zdaniem kształt szczotki, kształt ząbków i drewno
mimo wszystko nie wpływają na modelowanie włosów czy nie poprawia znacząco ich
kondycji. Może ich nie łamie – jeśli ktoś ma z tym problem to myślę, że warto
spróbować.
Dodatkowo sądzę, że jest to bardzo dobra szczotka do czesania dziecięcych włosów :)
Generalnie jest to taki trochę miły bajer, który nie szarpie
:) ale może ja jestem po prostu gruboskórnym ignorantem i taka szczota ma wiele innych cudownych działań ;)
A wy, jakiej szczotki
używacie? Co sądzicie o drewnianych? :)
Pozdrawiam Was ciepło w ten mroźny weekend,
N.
czyli fajna na prezent:) na przykład dla dziewczynki
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńJa używam zwykłej szczotki tyh drewnianych jeszcz enie miałam :D
OdpowiedzUsuńPora to zmienić :D
UsuńMam podobną szczotkę i używam jej sporadycznie, nie mam nic do niej, ale wolę korzystać przeważnie z grzebienia.
OdpowiedzUsuńa ja właśnie grzebieni nie lubię :P
UsuńJa mam taką drewnianią szczotkę i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa chyba mam za dużo szczotek ;) Ale fakt,że drewnianej nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńMusisz nadrobić :D
UsuńBardzo lubię drewniane, nie szarpią tak jak plastiki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze, że nie szarpie. To najważniejsze.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMam i bez szału ;/
OdpowiedzUsuńO, a czemu?
Usuńja wolę z szeroko rozstawionymi ząbami:)
OdpowiedzUsuńz jeszcze szerzej? :P
Usuńu mnie szczotka drewniana sprawdza się tylko kapitalnie w czesaniu na sucho :) do mokrych włosów tylko grzebień z szeroko rozstawionymi zębami
OdpowiedzUsuńJa tam czeszę i mokre i suche :P
UsuńJa lubię tangle teezer i nie szukam innej.
OdpowiedzUsuńNo i fajnie :)
UsuńJa mam z szeroko rozstawionymi zębami:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
piona;D
UsuńJa mam taka drewnianą szczotkę i Tangle Teezer i częściej właśnie uzywam TT bo jest wygodniejsza dla moich włosów i ich nie wyrywa :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
O, to fajnie, kupiłam TT siostrze na gwiazdkę, mam nadzieję, że będzie zadowolona :)
UsuńJa mam cienkie, plączące się włosy i używam tylko grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami. ;) Kupiłam sobie co prawda szczotę z naturalnego włosia, ale leży, bo włosy mi ulizuje ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię grzebieni ;)
UsuńU mnie króluje Tangle Teezer :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam drewnianej szczotki :) Pewnie wypróbuję, ale najpierw przetestuje swój pierwszy TT, który sprawiłam sobie na święta :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie szczotki drewniane się nie sprawdzają ;( szarpią mi włosy jak diabli ;(
OdpowiedzUsuńJA mam akcję zapuszczanie ;p
OdpowiedzUsuńMiałam i muszę przyznać, że nic mnie tak nie ciągnęło za włosy jak to dziadostwo.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobną szczotkę, ale jakoś dla moich włosów najlepszy jest grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami.
OdpowiedzUsuńZapraszam https://natalie-forever.blogspot.com
Ja używam plastikowej szczotki. Taka drewniana zupełnie nie sprawdziła się na moich włosach. :(
OdpowiedzUsuńUżywam TT i bardzo lubię, jak do tej pory nie miałam lepszej.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakupiłam szczotkę z włosia, ale jakoś nie mogę się do niej przekonać... Muszę jeszcze wypróbować tą drewnianą, dobrze, że o niej napisałaś.
OdpowiedzUsuńDrewnianej szczotki nigdy nie miałam. Na co dzień używam jakiejś szczotki z Avonu, ale w sumie mam tak rzadkie włosy, że wystarczy mi w zupełności:)
OdpowiedzUsuń