sobota, 23 września 2017

Bielenda olejek arganowy 3 w 1


Cześć :)
Przedstawię Wam dzisiaj mój uniwersalny kosmetyk, który zabrałam ze sobą w podróż 

Bielenda olejek arganowy 3 w 1 do ciała, twarzy i włosów.

Chciałam wziąć kosmetyk, który nie będzie ważył tony (czyli nie będzie w szklanej butelce), ani nie skończy się po tygodniu i nada się do wszystkiego, dlatego zdecydowałam się ostatecznie na ten wynalazek. Czy słusznie?

Opakowanie
Olejek od Bielendy dostajemy w przezroczystej, ładnej buteleczce z pompką. Jest lekka i poręczna. Pompka dobrze działa i wypsikuje strumyczek kosmetyku, nie jest to na szczęście mgiełka.
Na jedną nogę potrzeba dwóch - trzech psiknięć ;)
 

Konsystencja i zapach
Olej jak to olej, tłusty. Na szczęście nie bardzo i chwilę po wtarciu go w ciało wysycha – to wielki plus, bo nie cierpię konsystencji olejków.
Pachnie bardzo przyjemnie, lekko waniliowo. Zapach jest delikatny, nie nachalny i po jakimś czasie ledwo wyczuwalny na skórze. 

Działanie
Olejek nieźle się spisuje, ładnie nawilża i radzi sobie z przesuszoną skórą, ale tylko do czasu prysznica. Nie jest to nawilżenie długotrwałe niestety. 
Kompletnie nie pomaga w długotrwałej walce z suchą skórą. Czasem wcieram go też w końcówki włosów (ale tylko przed myciem, inaczej moje włosy wyglądają okrutnie, są przyklapnięte, obciążone) no i używam również do twarzy, ale tutaj przeszkadza mi ustawa powłoka, która się nie do końca wchłania. 
 
Jestem z niego w miarę zadowolona :)  nie jest to ten sam komfort co z kremikiem, ale ujdzie ;) Chociaż tęsknię już za balsamem... 

Skład
Nie jest to oczywiście czysty olejek arganowy:

Glycine Soja Oil Unsaponifiables, Caprylic/Capric Tri-glyceride, Argania Spinosa Kernel Extract, Elaeis Guineensis Oil, Tocopherol, Squalene, Ascobryl Palmitate, Beta - Sitosterol, Parfum, Cinnamal, Eugenol, Hexyl Cinnamal,
Hydroxyisohexyl-3-Cyclohexene Carboxyaldehyde, Limonene





A wy, lubicie olejki albo suche olejki? Jakie najbardziej? :)
Pozdrawiam z Serbii, N.

11 komentarzy:

  1. Szkoda, że nawilżenie nie jest długotrwałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że jest przeciętny. Nie zainteresował mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś mnie nie kusi, nie przepadam za olejkiem arganowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Olejek arganowy lubię , ale czysty w małych szklanych buteleczkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś miałam próbkę suchego olejku z Nuxe ale tylko tyle pamiętam że bardzo pachniiał

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tego typu olejki. Raczej nei wpływają one na moje włosy jakoś znaczaco i daję efekt jedynie jak sie je na włosy nałoży,ale to mi wystarcza :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dośc ciekawie sie zapowiada ten olejek <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/must-have-na-jesien-i-wishlista.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Generalnie nie przepadam za tego typu produktami :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Często sięgam po olejki w okresie letnim, ładnie podkreślają opaleniznę i regenerują przesuszoną skórę. Jesienią zdecydowanie częściej wybieram standardowe balsamy i masła.

    OdpowiedzUsuń

Cześć,
Cieszę się, że dotarłaś/dotarłeś aż do tego miejsca :) A skoro tak, to zostaw coś po sobie!
Staram się odwiedzać Was wszystkich i odpowiadać na wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...