Witajcie :)
Kochani, dzisiaj mam dla Was włoską słodycz, prosto z Triestu :D
Wydaje mi się, że tego szamponu ani tej serii nie ma w Polsce. Ja nie kojarzę, żebym je widziałam a i w polskim internecie o nich cicho.
Seria Garniera Ultra Dolce do po polsku Ultra Słodki. Rodzajów kosmetyków było kilka, ja skusiłam się na mleko waniliowe i miąższ owocu papai.
Ten zapach.. słodki, waniliowy, ciepły z owocową nutką papai... właśnie jest taki, jak sobie wyobrażacie. Mogłabym go jeść łyżkami :D
Szampon przeznaczony jest do włosów długich i plączących się. Ja nie mam długich, ani specjalnie plączących się ale nie przeszkadza mi to ;)
Konsystencja
Szampon ma konsystencję mleczną, jest koloru beżowego z maleńkimi czarnymi kropkami, jakie daje nam prawdziwa laska wanilii rozkruszona na przykład do słodkiej masy w cieście. Świetnie się też pieni.
Działanie
Waniliowo - papajowy kosmetyk od Garniera sprawia, że włosy są gładkie, łatwo się rozczesują a do tego bardzo pięknie pachną jeszcze jakiś czas po umyciu. Delikatnie, ale wyczuwalnie.
Szampon nie jest przeznaczony do włosów przetłuszczających, więc już wieczorem są one przyklapnięte, ale nie obciąża ich, ani nie przetłuszcza dodatkowo, po prostu nie radzi sobie z taką skórą.
Nie mam też po nim uczucia swędzenia skalpu, ani tym bardziej łupieżu.
Skład
Niestety zdjęcie słabe, ale widać. Skład jak skład, drogeryjny.
Podsumowanie
To fantastycznie pachnący szampon. Nie robi nic odkrywczego, po prostu wygładza włosy, sprawia, że błyszczą. Najlepiej się sprawdzi do mycia głowy rano - przed całym dniem.
Ale za to jak pachnie ma wielkiego plusa :D
Mam nadzieję, że ta seria pojawi się w Polsce :)
Pozdrawiam Was ciepło z Albanii :)
Tu wciąż gorące lato :)
N.
Kochani, dzisiaj mam dla Was włoską słodycz, prosto z Triestu :D
Wydaje mi się, że tego szamponu ani tej serii nie ma w Polsce. Ja nie kojarzę, żebym je widziałam a i w polskim internecie o nich cicho.
Seria Garniera Ultra Dolce do po polsku Ultra Słodki. Rodzajów kosmetyków było kilka, ja skusiłam się na mleko waniliowe i miąższ owocu papai.
Ten zapach.. słodki, waniliowy, ciepły z owocową nutką papai... właśnie jest taki, jak sobie wyobrażacie. Mogłabym go jeść łyżkami :D
Szampon przeznaczony jest do włosów długich i plączących się. Ja nie mam długich, ani specjalnie plączących się ale nie przeszkadza mi to ;)
Konsystencja
Szampon ma konsystencję mleczną, jest koloru beżowego z maleńkimi czarnymi kropkami, jakie daje nam prawdziwa laska wanilii rozkruszona na przykład do słodkiej masy w cieście. Świetnie się też pieni.
Działanie
Waniliowo - papajowy kosmetyk od Garniera sprawia, że włosy są gładkie, łatwo się rozczesują a do tego bardzo pięknie pachną jeszcze jakiś czas po umyciu. Delikatnie, ale wyczuwalnie.
Szampon nie jest przeznaczony do włosów przetłuszczających, więc już wieczorem są one przyklapnięte, ale nie obciąża ich, ani nie przetłuszcza dodatkowo, po prostu nie radzi sobie z taką skórą.
Nie mam też po nim uczucia swędzenia skalpu, ani tym bardziej łupieżu.
Skład
Niestety zdjęcie słabe, ale widać. Skład jak skład, drogeryjny.
Podsumowanie
To fantastycznie pachnący szampon. Nie robi nic odkrywczego, po prostu wygładza włosy, sprawia, że błyszczą. Najlepiej się sprawdzi do mycia głowy rano - przed całym dniem.
Ale za to jak pachnie ma wielkiego plusa :D
Mam nadzieję, że ta seria pojawi się w Polsce :)
Pozdrawiam Was ciepło z Albanii :)
Tu wciąż gorące lato :)
N.
Faktycznie tej serii chyba u nas nie ma ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, jest na całych Bałkanach
UsuńNie widziałam tej serii, miłego pobytu:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że się pojawi :)
UsuńNie wymagam zbyt wiele od szamponu. Jeśli myje i nie podrażnia skóry głowy to ok :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam zapachy szamponów Garniera ale mają takie słabiutkie składy... Poza tym jest tak, że niektóre są dla mnie niezłe, a po niektórych moje włosy są w opłakanym stanie:(
OdpowiedzUsuńNo tak, niektóre ich szampony kompletnie nie dają rady :(
Usuńidź Ty nie kuś ludzi słońcem z Albanii;p
OdpowiedzUsuńDzisiaj ma być tu tylko jakieś marne 20 stopni :P
Usuńu nas 8 było;p
Usuńzapach musi być boski :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa, jeszcze nie próbowałam Zapraszam na nowy post https://klaudiaonelive.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że u Ciebie takie fajne lato jeszcze:) ja też dużą uwagę zwracam na zapach kosmetyków/szamponów, potrafią skusić :D
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam szamponu z tej marki. Na błyszczenie włosów polecam olejek kameliowy - mój hit, niedawno odkryłam <3
OdpowiedzUsuńmiałam go, faktycznie super pachnie :)
OdpowiedzUsuńI used to love Garnier shampoos)
OdpowiedzUsuńI`m following your blog with a great pleasure in GFC
Follow back? Sunny Eri: beauty experience
Niestety nie ma tej serii w Polsce, ale można ją dostać w Niemczech. Zastanawiam się nad zakupem odżywki z papają, szampon mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńU nas niestety nie widziałam tych szamponów. Niestety ale na moich włosach by się nie sprawdził bo moje włosy lubią się przetłuszczać ;/
OdpowiedzUsuńDawno takich drogeryjnych prduktów nie miałem :)
OdpowiedzUsuńKusi zapachem :-) już bardzo długo nie miałam żadnego szamponu tej marki...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wakacji! Byłam we Włoszech we wrześniu i było cudownie :) Jeżeli chodzi o szampony, to ten chciałabym spróbować, mam długie włosy i plączą się okrutnie. Oczywiście wolałabym trochę bardziej naturalny skład ;), ale kusi mnie zapach :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nową notkę o reanimacji po wakacjach! https://annapikura-blog.blogspot.com/2017/09/reanimacja-po-wakacjach.html
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nie widziałam tego szamponu w żadnym sklepie :) Lubię słodkie zapachy, chociaż ostatnio szaleję na punkcie kokosa :D
OdpowiedzUsuń