Witajcie :)
Skoro lato raczej brzydkie to my chociaż wyglądajmy ładnie! :)
Dzisiaj mam dla Was koreański oczar od Cettua w formie
białych plasterków na nos.
Opakowanie jest ładne, a każdy plasterek jest w osobnej
saszetce, których jest 6 w pudełeczku.
Obietnice producenta
Według producenta oczar oczyszcza pory, oczyszcza z
zaskórników, redukuje zaczerwienienia, a przy okazji nawilża.
Zastosowanie
Nos nawilżamy wodą, plasterek naklejamy, dokładnie
dociskając do skóry i zostawiamy tak na 10 – 15 minut.
Plasterek ma bardzo mocny klej, więc nie radzę przyklejać go
na spalony słońcem nosek.
Ja wykorzystałam plasterek (przecinając go na pół) jeszcze w
okolice ust, gdzie zbierają mi się syfki. Niestety nieopatrznie część oczaru
przykleiłam do wargi… nie popełnijcie tego błędu i omijajcie usta, jeśli nie chcecie sobie zerwać skóry :P
Działanie
Nie sądziłam, że taki wynalazek może cokolwiek zdziałać. Ale
bardzo się zdziwiłam :)
Oglądanie wystających syfków, przeklejonych do plasterka to
fascynujące zajęcie :D Plasterek wspaniale oczyszcza pory, pozostawia skórę
gładką i redukuje sebum.
Nie miałam zaczerwień więc tu ciężko mi się
wypowiedzieć.
Podsumowanie
To pierwsze takie ustrojstwo z którym mam do czynienia i jestem
bardzo zadowolona.
Chociaż plasterki mogłyby być większe.
Dobrze się je przykleja i łatwo odkleja, co nie przeszkadza
mieć im dobry klej.
Świetnie oczyszczają, ale oczywiście nie jest to trwałe
działanie, wkrótce znów tworzą się zaskórniki.
A wy, stosujecie
takie oczyszające plasterki? :)
Pozdrawiam Was w ten mało letni dzień ;)
N.
Dobrze, że jesteś z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego. Fajnie, że działa.
OdpowiedzUsuńKiedyś testowałem i były niezłe :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne!
OdpowiedzUsuńUuu, a myślałam, że to kolejny nie działający kosmetyk :D Chyba muszę się nim zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńHaha :) niespodzianka :D
UsuńMam te plastry z węglem i też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych z węglem :)
UsuńTo jedne z moich ulubionych plasterków, naprawdę działają :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :)
UsuńMiałam kiedyś, ale z innej firmy i nie działał. Pewnie te koreańskie są lepsze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o nich, chętnie kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńTych nie znam ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że działają bo zazwyczaj jestem sceptycznie nastawiona do takich plasterków
OdpowiedzUsuńUżywam podobnych plasterków, ale tych jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuń