piątek, 25 listopada 2016

Vianek mleczko do demakijażu z podbiałem

Witajcie :)

W końcu mam chwilę, by coś do Was napisać :)

Dzisiaj przychodzę z kosmetykiem do demakijażu – Vianek nawilżające mleczko do demakijażu z ekstraktem z podbiału.

Wreszcie wykończyłam moją Tołpę  i postanowiłam wypróbować kolejne mleczko.

Wiem, że ta forma kosmetyków to taki trochę relikt przeszłości ;) 
Ale mam wrażenie, że nie ma nic lepszego do demakijażu, zwłaszcza, jeśli chodzi o tusz do rzęs, co nie znaczy, oczywiście, że to kosmetyk idealny ;)

Jak więc spisuje się Vianek w tej roli?

Opakowanie
Przede wszystkim mleczko dostajemy w pociesznej baryłkowatej buteleczce, oklejonej bardzo ładną etykietą :) 
Dozujemy kosmetyk za pomocą pompki.
Tym razem  pompka nie sprawiła mi niespodzianki i działa jak należy.

Konsystencja, zapach i kolor
Dwie „dawki” mleczka to taka porcja na jedno oko.  
Kosmetyk jest rzadki, nie spływa co prawda z wacika, ale nie wiele mu brakuje.

W dodatku ma dziwny kolor. Przyznam, że mnie zaskoczył i za każdym razem jak go widzę, to trochę mnie obrzydza :P 

Mleczko Vianka z ekstraktem z podbiału nie jest białe, a kremowe – żółtawe. Może to kwestia właśnie tego podbiału, ale ta konsystencja i ten kolor.. kojarzą mi się jednoznacznie, if you know what I mean :P

Zapachu to mleczko nie ma żadnego. Może trochę mleczny. To w sumie chyba dobrze, znaczy, że nie jest naszprycowane chemią (chyba).


Działanie
Jeśli chodzi o podstawowe działanie, czyli zmywanie tuszu, to radzi sobie zadowalająco. Nie rozmazuje za bardzo maskary, nie trzeba zbyt mocno pocierać.

Według producenta ma również nawilżać i łagodzić podrażnienia, oraz wygładzać skórę. I chyba rzeczywiście tak jest, chociaż pozostawia po sobie tłustawy film i często przemywam twarz tonikiem po zmyciu tuszu mleczkiem. 

Podsumowanie
To dobry kosmetyk, spełnia swoje zadanie. Zmywa makijaż i pielęgnuje skórę. Wadą jest to, że pozostawia tłustą powłokę i ma specyficzny, niby nie zapach.

A Wy, lubicie mleczka kosmetyczne? :)
Pozdrawiam Was ciepło, bo zima idzie ;)

N.

32 komentarze:

  1. Bardzo lubie :) ale tego akurat jeszcze nie testowałam :) ogolnie z vianka chyba prawie nic nie testowałam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapach zapachem ale za powłokami pozostawianymi przez kosmetyki to nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam mleczka kosmetyczne, ale tego nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że zmywa makijaż :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TUTAJ ? Dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosuję mleczka raz na czas, nie stronię od nich, ale tłustych powierzchni nie lubię kiedy zostawiają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię mleczka kosmetyczne, ale nie mogę za często ich stosować :) Tak 2 dni w tygodniu maksymalnie :)
    Mam nadzieję, że kiedyś wypróbuję te mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie miałam mleczka, ale nie mam nic przeciwko tego typu kosmetykom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno nie miałam mleczka, ale nie mam nic przeciwko tego typu kosmetykom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedyś używałam mleczka ale przerzuciłam się na toniki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tylko skończą mi się produkty które mam to się na niego skuszę :D Mleczka kiedyś się świetnie u mnie sprawdzały, potem przerzuciłam się na toniki, ale może warto znó skisić się na mleczko

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię płyn do demakijażu z Garniera i Mixy. Chyba nie zamienie ich na inne płyny.
    Obserwuję :)
    Zapraszam https://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podobaja mi się kosmetyki z vianka i bardzo je lubię :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Częściej jednak sięgam po płyny micelarne niż mleczka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niestety nie przepadam za mleczkami. Nie podoba mi się jego kolor i to, że pozostawia tłustą powłokę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię mleczka kosmetyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Słyszałam dobre opinie na jego temat, chociaż osobiście wolę płyny micelarne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze zwracam uwagę na to czy posiada parabenów czy nie. Nie napisałaś o tym. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejka KOchana, przepraszam, że tak rzadko zaglądam, ale doba jest zbyt krótka na wszystko :( Lubię produkty marki Vianek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na razie znam tylko klasyczne mleczko sylveco, które bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. jakoś nie przekonują mnie mleczka, są mało skuteczne w walce z moim tuszem

    http://wooho11.blogspot.com/ - Jeśli mogłabym prosić o kliknięcie w linki w nowym poście byłabym bardzo wdzięczna <3

    OdpowiedzUsuń
  21. no weź mnie nie kuś no;p szafki mi się nei zamykają a tu mi jeszcze z tym ziomkiem wyskakujesz zacnym;D

    OdpowiedzUsuń
  22. PRzy moim podkladzie nie dałby rady :P
    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawe moze byc to mleczko, musze się rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo rzadko używam mleczek, przeważnie sięgam po płyny micelarne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam tego mleczka, zresztą jeszcze nic Vianka nie próbowałam. W tej chwili używam mleczko Loreal :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć,
Cieszę się, że dotarłaś/dotarłeś aż do tego miejsca :) A skoro tak, to zostaw coś po sobie!
Staram się odwiedzać Was wszystkich i odpowiadać na wszystkie komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...